Posts Tagged ‘o fryzjerach’
Dowcipy : Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera
Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc.
- Z przyjemnością, panie profesorze, tylko proszę zdjąć kapelusz.
- Och, bardzo przepraszam! Nie zauważyłem, że tu są damy
Dowcipy : Wchodzi do fryzjera ksiądz
Wchodzi do fryzjera ksiądz. Ten go przystrzygł i mówi:
- Od duchownych nie biorę zapłaty!
Na drugi dzień ksiądz przysłał mu paczkę kubańskich cygar. Następnego dnia do fryzjera przyszedł pastor. Fryzjer zrobił swoje i mówi:
- U mnie duchowni nie płacą.
Wieczorem pastor przysłał mu wspaniały koniak. Trzeciego dnia zjawił się u fryzjera rabin. Fryzjer przystrzygł to co u rabina przystrzyc można (pejsy i broda nie mogą był przycinane) po czym powiedział o panującej w jego zakładzie zasadzie. Na drugi dzień rabin przysłał do niego swojego kolegę – innego rabina.
Dowcipy : Fryzjer pyta klienta
Fryzjer pyta klienta:
- Pan już chyba u nas był?
- Nie, ucho straciłem na wojnie.
Dowcipy: Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek
Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek – niewielkie pudełeczko z dziurką i mówi:
- W ten otwór wkładamy twarz. W rodku są dwie brzytwy, które błyskawicznie golą.
- Ale przecież każdy ma inne rysy twarzy
- Tylko przy pierwszym goleniu
Dowcipy: Na ulicy Kowalski pyta przechodnia
Na ulicy Kowalski pyta przechodnia:
- Jak trafić do fryzjera?
- Pójdzie pan prosto, potem skręci w lewo, a dalej poprowadzą pana lady krwi na chodniku.
Dowcipy: Kowalski pyta kolegę
Kowalski pyta kolegę:
- Czy twoja żona jest brunetką, czy blondynką?
- Trudno powiedzieć. Dwie godziny temu poszła do fryzjera i jeszcze nie wróciła.
Jaka jest różnica między Urzędem Skarbowym a zakładem fryzjerskim
Jaka jest różnica między Urzędem Skarbowym a zakładem fryzjerskim?
- W Urzędzie Skarbowym golą dokładniej.
Po ogoleniu klienta fryzjer mówi
Po ogoleniu klienta fryzjer mówi:
- Gotowe. Płaci pan 8 złotych.
- Jak to? Przed goleniem mówił pan, że będzie kosztować 5 złotych!
- Tak, mówiłem, ale musi pan dopłacić za trzy opatrunki, które panu założyłem na rany.
Długowłosy chłopak siada na fryzjerskim fotelu
Długowłosy chłopak siada na fryzjerskim fotelu i pyta fryzjera:
- Czy to pan strzygł mnie ostatnio?
- Nie, ja tu pracuje dopiero od dwóch lat.
Fryzjer do klienta
Fryzjer do klienta:
- Chciałbym zapytać, jakie są pana przekonania polityczne.
- Dokładnie takie same jak pańskie.
- Przecież pan nie zna moich przekonań.
- Ale pan ma w ręku brzytwę!
Kowalski zachęca żonę
Kowalski zachęca żonę:
- Poszłaby do fryzjera i pomalowałaby sobie włosy na rudo.
- Na rudo? A po co?
- Słyszałem, że rude kobiety mają większy temperament.
W małym miasteczku do sklepu z artykułami metalowymi
W małym miasteczku do sklepu z artykułami metalowymi dokonano włamania. Prowadzący ledztwo Sherlock Holmes mówi do doktora Watsona:
- To musiał być tutejszy fryzjer.
-D laczego tak sądzisz, Holmesie?
- Bo zginęły tylko brzytwy o nożyce.
W zakładzie fryzjerskim
W zakładzie fryzjerskim:
- Mistrzu, jaka jest różnica między ogoleniem za 15 złote, a tym za 30 złotych?
- Do tego za 30 złotych używam naostrzonej brzytwy.
Zarozumiały Jasio pyta fryzjera
Zarozumiały Jasio pyta fryzjera:
- Czy pan już kiedykolwiek kogo strzygł?
- Owszem. Gdy byłem młodzieńcem, strzygłem barany i dzi, po tylu latach, przytrafił mi się jeden.
Szkot pyta fryzjera
Szkot pyta fryzjera:
- Ile kosztuje strzyżenie?
- Dwa funty.
- A golenie?
- Jeden funt.
- To w takim razie proszę mi ogolić głowę.