Posts Tagged ‘humor’
Przychodzi baba do lekarza
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, nikt nie traktuje mnie poważnie.
- Żartuje pani!!!?
Przychodzi baba do lekarza
Przychodzi Baba do lekarza:
- Panie doktorze po tej kuracji hormonalnej strasznie rosną mi włosy!
- Niemożliwe! A gdzie najwięcej?
- Na jądrach.
Przychodzi baba do lekarza, lekarz jej każe oddać mocz
Przychodzi baba do lekarza, lekarz jej każe oddać mocz do analizy.
- Gdzie mam go oddać?
- Do słoika – stoi na szafie.
Lekarz wychodzi z pokoju, wraca za 5 minut i widzi cały pokój zasikany
- Co pani narobiła?
- A myli pan, że to tak łatwo nasikać do słoika stojącego na szafie?
Dowcipy o Jasiu i polityce
Donald Tusk odwiedza z roboczą wizytą szkołę podstawową.
Po oficjalnej akademii pani mówi do uczniów- kochane dzieci jeśli macie jakieś pytania to możecie zadać je teraz panu premierowi.
Zgłasza się Jasiu: – Panie premierze mam do pana dwa pytania
Pierwsze: -Skąd wziął się trotyl na skrzydłach tupolewa?
Drugie: -Czy śmierć nawigatora Jaka-40 ma coś wspólnego z katastrofą w Smoleńsku?
Premier zastanawia się nad odpowiedzią i nagle dzwoni dzwonek na przerwę…
Po przerwie dzieci wracają do klasy a pani mówi: -Kochane dzieci jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pytania do Pana premiera to pytajcie.
Zgłasza się Małgosia: – Panie premierze mam do pana cztery pytania
Pierwsze: -Skąd wziął się trotyl na skrzydłach tupolewa?
Drugie: -Czy śmierć nawigatora Jaka-40 ma coś wspólnego z katastrofą w Smoleńsku?
Trzecie: -Dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił 20 minut przed czasem?
Czwarte: -Gdzie zniknął Jasiu?
Dowcipy o teściowej
Do Kowalskiego przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!
Dowcipy o policjantach
Policjant zatrzymuje furmankę.
- Co tam wieziecie, gospodarzu?!
Chłop myśli: „Wiozę glinę, ale jak powiem, że wiozę glinę, to policjant pomyśli, że robię z niego jaja.”
- No, gospodarzu, co tam wieziecie?
- Cały wóz policjantów, panie władzo!
Dowcipy o kobietach
Dlaczego blondynki na wsi szyją mężom kalesony z folii?
- Bo pod folią szybciej rośnie.
Dowcipy o lekarzach
Przychodzi kaszlący facet do lekarza.
- Dużo pan pali, prawda? – pyta lekarz.
- I co z tego?
- Palenie skraca życie!
- Bzdura. Starożytni Grecy nie znali tytoniu i wymarli co do jednego!
Dowcipy o bacy
Baca leży z gaździną w łóżku. Baca wierci się, aż w pewnym momencie zwraca się do żony:
- Hanka! Albo się znów nie domyła, albo obory nie domkła!
Dowcipy o nauczycielach
Pani kazała dzieciom w klasie rozplanować kolory klasy, oczywiście Jasiowi również.
Pyta się Jasia
-Jasiu jak byś pomalował klasę?
Jasiu mówi: tu bym pierd…ął zielony,tu bym pierd…ął czerwony a tu bym pierd…ął niebieski!
Pani mówi Jasiu jak ty mówisz! Jutro przyjdziesz z tatą!!!
Nazajutrz Jasiu przyszedł z tatą pani kazała powtórzyć Jasiowi co powiedział wczoraj
Jasiu mówi: tu bym pierd…ął zielony, tu bym pierd…ął czerwony a tu bym pierd…ął niebieski!
A tata Jasia mówi HU…WO to rozplanowałeś
Dowcipy o Jasiu
Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on wie o tym? – pyta mama.
- No pewnie, przecież mnie gonił!
Dowcipy o facetach
Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać.
Dowcipy o sekretarkach
Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę:
- Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie?
- Tysiąc złotych.
- To ja z przyjemnością dam pani tysiąc dwieście.
- Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwa tysiące!
Humor z zeszytów szkolnych
W książce ‚Ten Obcy” najbardziej podobał mi się Zenek, bo był głównym bohaterem i bez niego nie byłoby książki.