Posts Tagged ‘humor’
Janie, czy u nas w ubikacji są dwa sznurki
Hrabia:
- Janie, czy u nas w ubikacji są dwa sznurki, czy jeden?
- Jeden.
- W takim razie znowu załatwiłem się pod zegarem.
W parafii pojawił się nowy ksiądz
W parafii pojawił się nowy ksiądz. Proboszcz obserwował go dyskretnie, jak sprawuje sie podczas spowiedzi. Coś jednak nie spodobało mu się i postanowił sprawie przyjrzeć bliżej.
Wcisnął się z nim do konfesjonału podczas spowiedzi, żeby lepiej móc obserwować.
Po zakończonej spowiedzi poprosił go na stronę, usiadł z nim poprosił, żeby tamten posłuchał kilku rad. I proboszcz rzekł:
- Patrz i spróbuj tego: usiądź wygodnie i skrzyżuj ręce na piersiach.
Młody ksiądz tak też uczynił.
- No i jak jest?
- No nieźle – odparł młody.
- Widzisz! No to teraz, przyłóż rękę do brody i zacznij ją delikatnie pocierać.
Młody ksiądz tak też uczynił.
- No i jak jest? – zapytał proboszcz.
- No, całkiem, całkiem.
- No to teraz uważaj, bo będzie bardzo ważny moment. Powtórz za mną: „Tak, tak, rozumiem, mów dalej synu, rozumiem, co wtedy czułeś?”
Co proboszcz kazał, to młody ksiądz uczynił.
- No i jak ci się to podoba? – zapytał wówczas proboszcz.
- Nie… No, całkiem w porządku, całkiem OK…
- No widzisz. To czy nie lepiej byłoby spróbowac w ten sposób, zamiast siedzieć okrakiem, walić się w uda przy co drugim zdaniu i wołać:
„No nie pierdol! Ale jaja! Gadaj co było dalej!”
Kowalski zachęca żonę
Kowalski zachęca żonę:
- Poszłaby do fryzjera i pomalowałaby sobie włosy na rudo.
- Na rudo? A po co?
- Słyszałem, że rude kobiety mają większy temperament.
Leży hrabia z hrabiną włóżku
Leży hrabia z hrabiną w łóżku. Nagle dzwoni na Jana:
- Janie, podaj mi prezerwatywę!
Jan przynosi prezerwatywę na złotej tacy i podaje hrabiemu. Ten:
- Nie tą, durrrniu! Tą z herbem!
W małym miasteczku do sklepu z artykułami metalowymi
W małym miasteczku do sklepu z artykułami metalowymi dokonano włamania. Prowadzący ledztwo Sherlock Holmes mówi do doktora Watsona:
- To musiał być tutejszy fryzjer.
-D laczego tak sądzisz, Holmesie?
- Bo zginęły tylko brzytwy o nożyce.
Jedzie ksiądz rowerem i łapie go policjant
Jedzie ksiądz rowerem i łapie go policjant:
- Prawojazdy! – mówi
- Eee…gdzie ja je zapodziałem…
- Płaci ksiądz 100 zł! – mówi policjant
- Ale ja jadę z Bogiem – tłumaczy się ksiądz.
- Dwie osoby na rowerze?! – krzyczy policjant – 200zł!
Ksiądz zapłacił, jedzie dalej i cieszy się:
- Dobrze,że on nie wie że Bóg jest w 3 osobach!
Hrabia kąpie się w morzu
Hrabia kąpie się w morzu. W pewnym momencie zaatakował go rekin. Krzyczy więc do wiernego sługi:
- Janie, podaj nóż!
- Jan z oburzeniem:
- Panie Hrabio, z nożem do ryby?
W zakładzie fryzjerskim
W zakładzie fryzjerskim:
- Mistrzu, jaka jest różnica między ogoleniem za 15 złote, a tym za 30 złotych?
- Do tego za 30 złotych używam naostrzonej brzytwy.
Na budowie słychać okrzyk
Na budowie słychać okrzyk: – Franek, podaj kur.. wapno! Przechodzący obok ksiądz zwraca uwagę: – Może tak delikatniej… – Dobra – Franek, podaj kur.. wapieńko!
Hrabia pyta Jana
Hrabia pyta Jana:
- Janie czy nasz telewizor ma metalowe drzwiczki?
- Nie panie hrabio!
- Cholera! Przez cały wieczór patrzyłem w kominek!
Pewnego razu autobus z zakonnicami spadł w przepaść
Pewnego razu autobus z zakonnicami spadł w przepaść i oczywiście wszystkie zginęły.
Stoją więc w kolejce do nieba iczekają, aż św. Piotr skończy zadawać im pytania:
- Siostro Karen, czy miała siostra kiedyś kontakt z penisem?
- Tak, raz dotknęłam główkikoniuszkiem palca.
- Dobrze – włóż palec do wody święconej i możesz wejść.
- Siostro Elżbieto, czy miała siostra kontakt z penisem?
- Tak, raz przyczyniłam się do wytrysku i miałam całą rękę w spermie.
- Włóż zatem dłoń do wody święconej i możesz wejść.
W tym momencie w kolejce zrobiło się wielkie poruszenie i jakaś zakonnica zaczęła się przepychac do przodu.
- Siostro, siostro – czemu siostra tak pędzi?
- Jeżeli mam się napić tej wody, to wolę to zrobić zanim siostra Joanna włoży tam tyłek.
Początki motoryzacji
Początki motoryzacji.
Hrabia ze służącym jadą automobilem.
Wyprzedza ich bryczka zaprzężona w 4 konie.
- Janie dorzuć węgla. Spójrzmy mierci w oczy
Zarozumiały Jasio pyta fryzjera
Zarozumiały Jasio pyta fryzjera:
- Czy pan już kiedykolwiek kogo strzygł?
- Owszem. Gdy byłem młodzieńcem, strzygłem barany i dzi, po tylu latach, przytrafił mi się jeden.
Szkot pyta fryzjera
Szkot pyta fryzjera:
- Ile kosztuje strzyżenie?
- Dwa funty.
- A golenie?
- Jeden funt.
- To w takim razie proszę mi ogolić głowę.
Idzie ksiądz przez las
Idzie ksiądz przez las, patrzy, a tam na gałęzi siedzi łaska. Łaska mówi:
- Co ksiądz?
A ksiądz:
- Co łaska.