rii „O nauczycielach”">O nauczycielach
  • O pijakach
  • O policjantach
  • O polityce
  • O rolnikach
  • O sekretarkach
  • O studentach
  • O Szkotach
  • O teściowej
  • O Wąchocku
  • O wariatach
  • O wędkarzach
  • O wojsku
  • O zajączku
  • O zwierzętach
  • Polak, Niemiec i …
  • Różne
  • Szczyty
  • W restauracji
  • Z zeszytów
  • Dowcipy: Na ulicy Kowalski pyta przechodnia

    Na ulicy Kowalski pyta przechodnia:
    - Jak trafić do fryzjera?
    - Pójdzie pan prosto, potem skręci w lewo, a dalej poprowadzą pana lady krwi na chodniku.

    Dowcipy: Kowalski pyta kolegę

    Kowalski pyta kolegę:
    - Czy twoja żona jest brunetką, czy blondynką?
    - Trudno powiedzieć. Dwie godziny temu poszła do fryzjera i jeszcze nie wróciła.

    Dowcipy: Przyjechała Hrabina, no i Hrabia postanowił zakosztować

    Przyjechała Hrabina, no i Hrabia postanowił zakosztować trochę seksu. Przygotował kolację, zrobił nastrój i dzięki udanym zagrywkom taktycznym wylądowali w łóżku. Jan stanął z kandelabrem (dla takich co nie wiedzą to taki wiecznik na patyku :-) , a Hrabia pracuje. Pracuje, pracuje, ale Hrabina kręci nosem, że robi to nie tak, jak trzeba. Rozeźlił się Hrabia i kombinuje inaczej. Ale Hrabinie to też nie w smak. W końcu Hrabia sie wciekł. Wstaje i bierze kandelabr od Jana i każe Janowi zadowolić Hrabinę. Jan wskakuje i już po chwili Hrabina jęczy z rozkoszy. Na co Hrabia:
    - Widzisz durniu jak trzeba trzymać kandelabr! Widzisz!

    Dowcipy: Mąż podchodzi do okna, odsłania żaluzje i mówi do żony

    Mąż podchodzi do okna, odsłania żaluzje i mówi do żony:
    - Nie wydaje Ci się, że dzisiaj będzie piękny dzień?
    - A co chcesz przez to powiedzieć?
    - Tak mi się przypomniały Twoje słowa…
    - Jakie?
    - Mówiłaś, że któregoś pięknego dnia ode mnie odejdziesz.

    Dowcipy: Przychodzi kobieta do aptekarza i mówi

    Przychodzi kobieta do aptekarza i mówi:
    - Poproszę trutkę.
    - A po co?
    - Chcę otruć męża!
    - Nawet jeśli panią zdradza dla innej nie mogę pozwolić żeby pani go otruła!
    Wtedy kobieta pokazuje zdjęcie jej męża kochającego się z żoną aptekarza.
    Wtedy aptekarz mówi:
    - Nie wiedziałem, że ma pani receptę.

    Dowcipy: Idzie ksiądz ulicą obok komisariatu policji

    Idzie ksiądz ulicą obok komisariatu policji i zobaczył na drodze rozjechanego zdechłego psa.
    Bez namysłu wchodzi na komisariat i krzyczy do siedzących policjantów:
    - Wy tu sobie bezczynnie siedzicie, a na drodze leży zdechły pies!
    Jeden z policjantów na to:
    - Hehe…  ja myślałem, że wy jesteście od pogrzebów.
    Wszyscy się śmieją, a ksiądz na to:
    - Przyszedłem powiadomić najbliższą rodzinę.

    Dowcipy: Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi

    Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
    - Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem…
    - Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
    Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
    - No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku…

    Dowcipy: Hrabia puka do drzwi Hrabiny

    Hrabia puka do drzwi Hrabiny:
    - Hrabino azaliż mogę wejść?
    Hrabina na to:
    - A wejdź, a zaliż!

    Dowcipy: Hrabia wraca niespodziewanie do domu

    Hrabia wraca niespodziewanie do domu i widzi że hrabina jest jaka niespokojna. Zaczyna podejrzewać, że jaki obcy mężczyzna musi być w mieszkaniu. Otwiera szafę hrabiny – pusto. Otwiera swoją szafę, a tam na drążku wisi skulony gach.
    - Moja droga. Następnym razem gdy co z siebie zdejmujesz wieszaj w swojej szafie!

    Jaka jest różnica między Urzędem Skarbowym a zakładem fryzjerskim

    Jaka jest różnica między Urzędem Skarbowym a zakładem fryzjerskim?
    - W Urzędzie Skarbowym golą dokładniej.

    Dowcipy: Janie – mówi hrabina do lokaja

    - Janie – mówi hrabina do lokaja – hrabiego boli gardło. Proszę mu ukręcić ze dwa jajka
    - AAAuuaaa!

    Dowcipy: Janie, drzwi do windy otwiera się w prawo czy w lewo

    - Janie, drzwi do windy otwiera się w prawo czy w lewo?
    - W prawo, panie hrabio.
    - O cholera, znowu zjechałem na dół zsypem.

    Dowcipy: Podczas gry hrabiego na fortepianie

    Podczas gry hrabiego na fortepianie wchodzi lokaj i mówi:
    - Jak pan hrabia slicznie gra! (z entuzjazmem)
    - Eee tak se tylko popie…lam.
    - Jak pan hrabia się brzydko wyraża! (z oburzeniem)
    - Ale za to licznie gram!

    Dowcipy: Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji

    Ksiądz i siostra zakonna wracają z konwencji kiedy nagle nawala im samochód.
    Ponieważ awaria jest poważna, zdani oni są na nocowanie w przydrożnym hotelu.Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokój, wiec powstaje mały problem.
    KSIĽDZ: Siostro, wydaje mi się ze w obecnym przypadku Pan nie będzie miał nam za złe jeśli spędzimy noc w tym samym pokoju. Ja prześpię się na podłodze, siostra weźmie łóżko…
    SIOSTRA: myślę że to będzie w porządku…
    Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po 10 minutach….
    SIOSTRA: Ojcze jest mi strasznie zimno….
    KSIĽDZ: Dobrze, podam Siostrze koc z szafy…
    10 minut później…
    SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno….
    KSIĽDZ: No dobrze, podam Siostrze następny koc…
    po kolejnych 10 minutach…
    SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sądzę aby w tym wypadku Pan miał nam za złe abyśmy zachowali się jak mąż i żona w tą jedyną noc…
    KSIĽDZ: masz rację….. wstawaj i sama weź sobie ten cholerny koc.

    Dowcipy: Janie!

    - Janie!
    - Tak Panie?
    - Kto wysiusiał na sniegu: Wesołego Alleluja Panu Hrabiemu?
    - Ja Panie.
    - Przecież nie umiesz pisać!
    - Ale Pani Hrabina mnie prowadziła…

    Linki sponsorowane

    ---

    Polecane strony







    Statystyki

     rel=